Cena

Kiedy ciepła już nie będzie,
bo spłoszone chłodem ucieknie
ja będę Cię moją miłością nieśmiało
co wieczór otulać

Gdy światło też zawiedzie
bo milcząc w mrok się przerodzi
ja krzyczeć będę aż jasność w Twym sercu ciemność odroczy

Gdy wokół radość wszelka zamrze
i łzy popłyną po twarzy Twej srebrzyste
otrę je policzkiem swoim
otrę smutki wszystkie

A wreszcie kiedy już tylko jedna droga wyjściem Ci się wyda
i kiedy upadniesz strapiony
czekając na finał
Ścieżkę inną Ci wskaże
poderwę Cię ja z ziemi
choćbym miała sama więdnąć
miłość warta ceny



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja- Trzy billboardy za Ebbing, Missouri (2017)

Szare Pelargonie r. VIII Srebrne złoto